Maski peel-off – czy działają?

Zaskórniki są zmorą wielu kobiet. Nie jest to problem jedynie nastolatek, ale również dorosłych osób. Dostępnych jest wiele produktów oraz gadżetów mających pomagać w pozbywaniu się nieestetycznych zanieczyszczeń. Jednym z nich są maski peel-off, o których zrobiło się głośno po pojawieniu się w drogeriach słynnej tzw. czarnej maski. Ale czy tego typu kosmetyki działają?

Na czym to polega?

Zadaniem maski typu peel-off jest usuwanie zaskórników z „zapchanych” porów. Produkt jest dosyć ciężki w nakładaniu przez swoją gęstą i lepką konsystencję. Zapach też nie każdemu przypadnie do gustu. Kosmetyk po zaschnięciu mocno przywiera do skóry, aby przy zrywaniu dosłownie wyrwać nagromadzone zanieczyszczenia oraz usunąć martwy naskórek. Skóra staje się przez to gładka i delikatna w dotyku. Polecane jest stosowanie masek peel-off jedynie na strefy problematyczne, czyli tam, gdzie mamy problem z zaskórnikami. Najczęściej będzie to tzw. strefa T.

Czarna maska

Maski typu peel-off stały się popularne głównie za sprawą słynnej czarnej maski, która swego czasu świeciła triumfy w drogeriach, teraz jednak jest mało dostępna stacjonarnie. Kosmetyk zawdzięcza swój kolor aktywnemu węglowi w swoim składzie. Składnik ten ma działanie absorpcyjne, ma więc przyciągać zaskórniki jak magnes. Dodatkowo działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, ograniczaja wydzielanie sebum i przyśpieszaja regeneracje skóry. Produkty z aktywnym węglem są szczególnie polecane osobom z cerą mieszaną, tłustą i trądzikową.

Zdanie specjalistów

Po zachwytach, jakie wywołał produkt, dermatolodzy zaczęli mu się dokładnie przyglądać. Specjaliści zgodnie stwierdzili, że maski tego typu mogą wywoływać podrażnienia, przesuszać skórę oraz sprawiać, że będzie jeszcze bardziej podatna na zanieczyszczenia. Wszystko przez to, że przy agresywnym usuwaniu nagromadzonego w porach sebum, które jest naturalnym nawilżaczem, dochodzi do zachwiania pH skóry, które prowadzi do większej podatności na uszkodzenia chemiczne oraz większej produkcji sebum. Maski typu peel-off nie są polecane szczególnie osobom z cerą wrażliwą, naczyniową oraz alergikom. Polecane są natomiast do pielęgnacji cery mieszanej, tłustej i trądzikowej, jednak nie powinno się ich stosować częściej niż raz w miesiącu, a zaraz po zerwaniu na twarz należy nałożyć silnie nawilżający krem.

Czy to skuteczny sposób pielęgnacji?

Na pewno maski typu peek-off nie zdziałają cudów. Dobrze oczyszczają twarz i usuwają martwy naskórek, dzięki czemu twarz jest gładka i delikatna w dotyku. Jednak nie ma co liczyć na spektakularne efekty w stosunku do zaskórników. Produkt nie poradzi sobie szczególnie z zaskórnikami, które znajdują się głęboko w porach. Nawet te, które wydają się „gotowe do wyjścia”, nie zawsze zostaną przez maskę usunięte. Natomiast w zamian można nabawić się podrażnień i zaczerwienień skóry, a nawet, w skrajnych przypadkach, stałych problemów skórnych. Dlatego przed skorzystaniem z maseczek typu peel-off trzeba się upewnić, że są one odpowiednie dla naszego rodzaju cery i korzystać z nich odpowiedzialnie.