Inflacja kosztów życia

Wszystko drożeje i choć to truizm powtarzany wyjątkowo często nie zawsze chce się nam nad nim zastanawiać. Teoretycznie, średnia krajowa stale rośnie i wielu z nas już się do niej zbliża, ale inflacja jest tak duża, że w naszym portfelu, mimo że teoretycznie sporo więcej, to w codziennej praktyce, jakby dużo mniej.

Zarabiamy więcej, ale…

Przede wszystkim, stale rośnie udział stałych kosztów w naszym budżecie. Systematycznie obserwujemy coraz wyższe rachunki za dostawy mediów i rosnące abonamenty za usługi. Udział tych kosztów w domowych finansach jest wysoki i praktycznie nie mamy możliwości, aby go zmniejszyć, bo po prostu nie mamy na to wpływu. Do tego dochodzi stale rosnąca inflacja odczuwalna w cenach produktów podstawowych, choćby żywności. Nasze płace za nią nie nadążają i stąd inflacja sprawia, że w portfelu mamy naprawdę mniej pieniędzy.

Pułapka wyższego stylu życia

Z ekonomiczną inflacją nie wygramy, ale możemy walczyć z inną pułapką, którą zastawia na nas życie. Na pewno znasz to z autopsji- wyższe dochody oznaczają potrzebę podniesienia standardu. Tak długo marzyłaś o markowej torebce, a przez długi czas nie było cię na nią stać. Kiedy dostajesz podwyżkę, zakup wymarzonej rzeczy staje się oczywisty, a ty beztrosko dobierasz do niej jeszcze buty. Stać cię na to, więc po prostu kupujesz. Inflacja stylu życia sprawia, że dookoła nas jest mnóstwo ludzi pozornie bogatych, którzy w praktyce toną w długach. Po prostu, wraz ze wzrostem dochodów, znacząco wzrosły ich potrzeby. Nagle okazuje się, że drugie auto w rodzinie czy dom z ogrodem są koniecznością, a dążenie do poprawy jakości życia sprawia, że stale rosną koszty. Długofalowo, wzrost dochodów wcale nie wpływa na poprawę, bo każda nadwyżka jest natychmiast konsumowana.

Jak walczyć z inflacją stylu życia?

Jeśli twoje dochody wzrosły, nie uznawaj, że to dodatkowy bonus, który natychmiast możesz wydać. Każda otrzymana nagroda czy premia, powinna być przeznaczona na budowanie oszczędności. Oczywiście, nie oznacza to, że nie wolno cieszyć się pieniędzmi, może nie odkładaj całości, ale połowę na pewno. Dopiero drugą część przeznacz na konsumpcję. Musisz zdawać sobie sprawą, że podstawą jest unikanie manii kupowania. Nie daj się także bankowcom. Wyższe zarobki to wyższa zdolność kredytowa, ale zadłużanie się nigdy nie jest dobrym i korzystnym rozwiązaniem. Nie kupuj na kredyt, a po prostu odkładaj na realizację marzeń. Inflacja stylu życia najczęściej dotyczy osób młodych, które gwałtownie wspinają się po szczeblach kariery. Zwykle to one w bardzo krótkim czasie, ze studenta, który był w stanie przeżyć za niewielkie pieniądze, przekształcają się w krezusów, których stać na najlepsze sojowe latte. Tyle że w dłuższej perspektywie nie warto poddać się zbyt wysokim kosztom i ulegać zachciankom, bo zarobki nie zawsze będą odpowiadać potrzebom.